Szukaj na tym blogu

niedziela, 27 listopada 2016

Zdębiałe rolki po....

Witajcie,
szczerze, to już zaczęłam wątpić, czy zdążę. Ale w końcu się udało. Choć na pomysł wpadłam od razu, to trochę czasu zajęło mi zebranie rolek i zabranie się w końcu do roboty. Zaczęłam tydzień temu, o czym niektóre z Was mające fb miały szansę się przekonać naocznie ;) Zacznę jednak od banerków Danusiowych zabaw. Tym razem udało mi się załapać na obie. Zrobiłam taką pracę 2w1 ;)

http://danutka38.blogspot.com/2016/11/cykliczne-kolorki-listopad-2016.html

http://danutka38.blogspot.com/2016/11/podsumowanie-i-kreatywne-bombardowanie.html

Nie będę Was trzymać w niepewności, co też znowu wymyśliłam. W sumie, jak na mnie, to nic oryginalnego. Choć akurat na czasie. Swoją drogą, ja dopiero wczoraj wieczorem zorientowałam się, że już dzisiaj palimy pierwszą świeczkę i mój wieniec adwentowy dzisiaj stoi ze starymi świeczkami. Muszę szybko jutro nadrobić ;)
A, no miałam pokazać co zrobiłam, a znowu rozgadałam się na temat mojej sklerozy, czy nieprzytomności, jak kto woli ;) A zrobiłam to:

















No i jak? Może być? Ja się tylko zastanawiam, czy znalazłaby się osóbka chętna na przygarnięcie stroika. Kto wie, może poleci na jakiś szczytny cel....
Tak, no wiem, znowu spękania, ale się zafiksowałam i mam jakąś fazę... już nic na to nie poradzę ;) Brązy są, złoto też, więc mam nadzieję, że szefowa przyjmie, a Stefan nie wypluje.
Żeby jeszcze dopełnić wszystkich formalności i nie było cienia wątpliwości (rany, zaczęłam rymować ;)), pokazuję,  że to na prawdę są rolki po "taśmie" ;)

Od tego zaczęłam...


... potem wyglądały tak:


a potem zaczęły się "klocki" bo okazało się, że mam niewymiarowe rolki i tealighty nie chcą się zmieścić. Ale, główka pracuje, spryskałam woda, tak, żeby góra każdej rolki namokła i delikatnie, żeby nie rozerwać wpychałam po tealighcie. Potem już tylko nagrzewnica i suszenie






no i kawałek grubej tektury jako podstawa





przykleiłam rolki i zamalowałam gessem





Trochę gazy



Na koniec nałożyłam preparat do spękań i poszłam spać (wiecie, że tego nie wolno suszyć, bo nie popęka? ja już wiem, nauczyłam się na własnym słoiku ;)). Następnego wieczoru zajęłam się kolorowaniem, ale zdjęć już nie mam. Tydzień prawie czekał na ozdobienie i wykończenie...

To już tyle na dzisiaj idę nakarmić Stefana ;)


A, jeszcze jedno. Wczoraj Mamuśkowe skończyły dwa latka, zarazem skończyły się i zapisy na rozdawajkę. Zastanawia mnie trochę dlaczego tak mało chętnych... Cóż...

35 komentarzy:

  1. Bardzo mi się podoba Twój stroik, wiesz, że od dawna podglądam Twoje mediowe zmagania. Sama boję się za to zabrać. Znalazłaś świetne zastosowanie dla rolek. Pa, buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiki, wspaniale zdębiałaś ;-)
    Bardzo mi się podoba stroik, kolory są śliczne, spękania fantastyczne. I pomyśleć, że teoretycznie to rolki i gaza :-). Mediowanie masz w małym paluszku!

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiki cudnie wyszło;) a rodawajke przegapiłam;(

    OdpowiedzUsuń
  4. Wiki cudnie wyszło;) a rodawajke przegapiłam;(

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczne! bardzo pomysłowe :) to tylko pokazuje że dzięki kreatywnej głowie można ominąć wszystkie przeszkody :) Rozdawajką, a raczej małą frekwencją sie nie przejmuj - sama organizuję 2-3 razy w roku do roku małe co nieco i nie widzę powodu dla którego raz frekwencja dość wysoka, a raz marniutka... Najbardziej popularnością cieszyła się taka, w której rozdawałam tylko i wyłącznie wycinanki... Miłej niedzieli

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie tylko śliczny,ale i jaki tradycyjny świecznik adwentowy.Bardzo mi się Wiki podoba ta praca,zresztą znasz moją słabość do wszelakich świeczników.
    Mediowanie wychodzi Ci wzorowo za każdym razem .
    Jak dla mnie masz zaliczone na piąteczkę z ogromnym plusem .
    Co do rozdawajki ,ostatnio żyję w totalnym amoku,więc jeśli się nie zapisałam wybacz.
    Dziękuję za udział w obu zabawach.
    Pozdrawiam ciepluśko

    OdpowiedzUsuń
  7. Rewelacyjny pomysł. Super się prezentuje. Chyba zgapię od Ciebie i sama sobie podobny zrobię. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Częstuj się, proszę bardzo. Ja się tylko ucieszę, że mogłam zainspirować 🙂

      Usuń
  8. Super pomysł i wykonanie. Świecznik wyszedł oryginalny i z pewnością nikt nie ma takiego samego.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Wspaniały komplet i wspaniałe wykonanie. Lubię takie mediowe prace. Tobie to mediowanie przynosi chyba wiele radości , co widac po pracach, tej szczególnie. Brawo. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Chyba nie zapisał się mój komentarz. Przynajmniej jeszcze raz mogę podziwiać twój świecznik. Piękne wykonanie i bardzo pomysłowe wykorzystanie rolek 😃

    OdpowiedzUsuń
  11. Wiki super te świeczniki wyszły, miałam bardzo podobny pomysł na roleczki , ale nie miałam potrzeby na świeczniki, dlatego zrezygnowałam, bo nie lubię robić do szuflady.
    A tak jak mam swoje 3 grosze wtrącić.... spróbuj sobie trochę przemodelować swój dzień . Wszyscy mamy za mało czasu, ale jak chcemy żeby dziewczyny do nas zaglądały to trzeba udać się z rewizytą, albo z wizytą. Pamiętam jak zakładałam bloga to Danusia mi powiedziałam , że jak chcę żeby mój blog istniał i żył to powinnam bywać u innych. Warto czasem nie zrobić jednej pracy a w zamian zostawić komentarze u koleżanek. Nie gniewaj się, za te uwagi ale szkoda żeby Twój blog był tylko pamiętnikiem dla Ciebie. I chyba w tym tkwi małe zainteresowanie Twoją rozdawajką
    Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego tygodnia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki kochana, nie gniewam się, bo nie mam o co ;) ja o tym wszystkim wiem. Nie pamiętam kiedy ostatnio u mnie taki ruch był, a mimo wszystko chętnych mało... i to mnie zastanawia... i już mi się dwie dziewczyny przyznały, że gdzieś w natłoku im uciekło...

      Usuń
  12. Takie prace są najładniejsze. Proste do wykonania i slicznie wyglądające:)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  13. Wow ale genialny pomysł! Efekt niesamowity :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Stefan nic nie wypluwa! Mój chrześniak jest dobrze wychowany.
    Mamuśki go nauczyły,ze ma żreć wszystko ;-D

    A już na pewno nie będzie wybrzydzał nad taką piękną pracą! Połknie bez gadania :-DDD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i jakoś tak dosyć nieśmiało wyraziłaś chęć oddania w dobre ręce...może w tym tkwi sęk...:-D

      Usuń
  15. piękny stroik, świetny pomysł

    OdpowiedzUsuń
  16. cudowny stroik, pieknie się prezentuje

    OdpowiedzUsuń
  17. Niesamowite;) tyle rzeczy można zrobić z tych rolek, super!!!

    OdpowiedzUsuń
  18. Ale fantastyczny pomysł! A jakie przepiękne wykonanie!!! Przepięknie tym rolkom w takich kolorach :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Super pomysł, a ten papier się nie spali, podczas palenia świeczki? Nie jest to niebezpieczne? A co do rozdawajki, może za mało zareklamowane, albo za szybko zapisy skończyłaś.

    OdpowiedzUsuń
  20. Specjalnie zrobiłam odstępy między świeczkami. Musiałby być duży płomień i to praktycznie poziomo. Na wietrze raczej takich rzeczy się nie trzyma ;)
    Co do rozdawajki, zapisy trwały prawie miesiąc, pod każdym postem przypominałam, poza tym na fb też wspominałam co jakiś czas ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Stroik wygląda świetnie :) Ozdabianie gazą daje niesamowite efekty :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Jestem pod ogromnym wrażeniem nigdy bym nie wpadła że to rurki po papierze . Cudna praca. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  23. Fajny świecznik. Jakoś zamykasz rolki, żeby można było wymieniać podgrzewacze, czy są tam na amen wsadzone?

    OdpowiedzUsuń
  24. Niesamowity stroik - świecznik(jak zwał tak zwał) :) Przepiękny efekt.
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  25. Fantastyczny pomysł, przepięknie się prezentuje :)
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Ale to jest świetne, bardzo oryginalne... I piękne po prostu! Dobrego Adwentu Ci życzę :-)

    OdpowiedzUsuń
  27. Śliczny świecznik:) I bardzo pomysłowe wykorzystanie roleczek;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Wspanialy swiecznik, tylko podziwiac. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń